In staat z holenderskiego - zdolny

sobota, 31 sierpnia 2013

Banalnie prosta zakładka do książki z papieru




Kto nie chciałby tak chociaż raz móc się przenieść w czasie, w inne miejsce, inną rzeczywistość, czy lepszy świat... marzenie, ale marzenia są po to by je spełniać (choć znawcy twierdzą, że najlepsze marzenia to takie, których zrealizować się nie da, powód: nie trzeba ich zmieniać ;) My jednak chcemy realizować takie fantazje, a najprostszym sposobem jaki znam i jaki przychodzi mi do głowy jest książka.
I jeśli Ktoś twierdzi, że nie lubi czytać, to znaczy, że jeszcze nie trafił na książkę dla siebie, albo został skutecznie sterroryzowany szkolnymi lekturami, a takie weźmy na przykład bajki robotów, mogą zrazić do fantastyki na lata :))


 
A oto mało wymagająca zakładka (jeśli chodzi o wykonanie), dla wymagających czytelników -bo im mniej czasu poświecisz na zrobienie zakładki, tym więcej czasu zostaje na czytanie :) Można też zaznaczyć ostatnio czytany fragment papierkiem po cukierku :D, ale taka propozycja wydaje się ciekawsza, a jeśli zakładkę zgubimy, czy oddamy z książka do biblioteki (co się niektórym zdarza:)), nie będzie jej szkoda :)




Wykonanie zakładki jest banalne, wystarczy kwadrat dowolnego papieru 15/15, najładniej wyglądałby ozdobny, ja mam zwykłą tekturkę + to co nam się podoba do ozdobienia zakładeczki, w moim przypadku nieśmiertelna złota farbka akrylowa :) Papier składamy jak na 'czapkę malarza'
i Voilà











Czy tylko mnie ona przypomina rolkę po papierze toaletowym? :D



 


S.

Gazetowe pudełeczko z wieczkiem

Mam dozo kolorowych gazet, które nie do końca spełniają się w roli papierowej wikliny ale myślę a co tam, zobaczę czy da się coś zrobić. 
Przedstawię co udało mi się wykonać:)
 
Wyszło coś takiego:) 
Ale takie smutne i niedokończone:) 

Po pomalowaniu wygląda to tak:D



A teraz wersja zjem cię:p


i kwiatuszki w przybliżeniu.


G.

czwartek, 29 sierpnia 2013

Wazon z papierowej wikliny i cukierkowe róże

 
Zagospodarowałam wazon. Został pomalowany rozcieńczonym klejem
i wyszła matowa powłoka. Do tego dołożyłam różyczki z krepiny:)




Miałam jeszcze jeden mały wazonik "troszeczkę" koślawy.
Przeszukałam moją skrzynię skarbów
i znalazłam niebieską i białą farbę akrylową.


P.S swoją drogą ciekawe skąd się wzięły, pewnie kupiłam i zapomniałam.
Więc jak dorwałam farby to wyszło z tego coś takiego :)




P.S Co do koszyka to stoi sobie grzecznie i czeka na swoją kolej:) G.
 

Papierowy ptaszek (wróbelek)

"Lep­szy i wróbel na dachu niż całko­wity brak ptaków." 


 
Mój (nazwijmy go) wróbelek jest zrobiony
z folii aluminiowej, opacianej papierem (najprostszy klej: mąka + woda; UWAGA! dla blondynek mąka pszenna, nie ziemniaczana, chociaż taka paciaja jest b. przyjemna w dotyku, krochmal jednak się nie klei :)

Dokleiłam mu skrzydełka wycięte
z papierowej torby.
Praca dosyć monotonna, ale efekt wart 'poświecenia'.



"Bajka o ptaszku"


Pewien wróbelek krową zafascynowany,
Usiadł z jej tyłu, by podziwiać wymiary.
Zastanawiać się zaczął: "Co to za zwierzę?
Niegroźne podobno, ale czy ja w to wierzę?"Wtenczas nasz opierzony bohater mały,
Nie spostrzegł tej owej dyrdymały,
Iż ogon krowy podniósł się o cale,
I pokrył ptaszka w brązowym kale. 
Wróbelek zatrwożony tą całą sytuacją,
Próbował się wydostać z należytą gracją,
Lecz na nic się zdały ptaszka wysiłki,
Gdy krowa dorzuciła jeszcze dwie piłki.
Jednak po chwili zamiast umierać,
Począł ze szczęścia głośno śpiewać.
Powód jest prosty - ciepło mu było,
I więcej mu w płucach siły przybyło.
Słodkie ćwierkanie zwabiło kotka,
Który skacząc z drewnianego płotka,
Doskoczył do łajna, ogarnął wróbelka,
I zjadł go jak rolnik małego serdelka. 
Autor: eind 

S.

wtorek, 27 sierpnia 2013

Serca z kawy i papierowa wiklina

Dzisiaj przedstawię co udało mi się stworzyć z papierowej wikliny:)
i nie tylko:)
 
Bardzo przypadły mi do gustu serca z kawy. Więc zabieram się z zapałem a tu trzeba kleić każde ziarenko:( tu się przyklei tam się odkleja:) ale robię dalej i taki oto efekt:)
 

Wazon i koszyk nie są jeszcze pomalowane ale też mają swój urok a ja zastanawiam się co z nimi zrobić malować czy zostawić?? Tak sobie myślę że pomaluje je lakierem i będzie pięknie:) G.



poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Zamykane pudełko z papierowej wikliny i okulary z gazety


Po szybkim kursie zakładania bloga i publikacji postów pora na prezentację koślawego, aczkolwiek funkcjonalnego koszyczka na drobiazgi. Z racji przynależności do grupy ludzi zakładającej codziennie dodatkowe szkła, pokusiłam się
o stworzenie takiej papierowej pary:D
G.












Wiklina papierowa. Koszyczek, miseczka, wiklinowy but, filiżanka, kawowe serce w kapeluszu i kula z papierowych róż.




Więcej papierowej wikliny i róże z krepiny :)





















I cała wiklinowa ohana :))
 

S.

Gorset z papierowej wikliny

Każda baba lubi pleść,jednak zamiast paplać głupoty, można zacząć kręcić... rurki
i wyplatać z nich cudeńka :) Takich 'wikliniarskich' wyrobów możemy znaleźć
w internecie naprawdę sporo, wystarczy poszukać. Nam spodobał sie szczególnie blog Anny Krućko, który chętnie podpatrujemy i podziwiamy jej prace. 

Jak wiadomo początki są trudne i nie zawsze wychodzi nam to czego oczekujemy. Łapiąc za rureczki miałam nadzieję na wyplecenie ładnej miseczki (w zasadzie jakiejkolwiek miseczki :), efekt końcowy był jednak nieco inny niż oczekiwany. Inny- nie znaczy gorszy :D Czasami po prostu poprzeczka podnosi się sama. 
Może nie jest idealnie... ale czy musi ;)



S.

Początek

Nie jest niczym zaskakującym fakt, ze dopiero pod koniec wakacji przychodzą nam do głowy nowe pomysły. Ponieważ wszystkie kąty zostały porządnie wymiecione, zaległe książki przeczytane (no może nie do końca...), a dzieci w kołyskach nie płaczą (co w zasadzie też nie uniemożliwia zabrania się za dodatkowe zajęcia; zdania w tym temacie są jednak podzielone, w każdym razie nie o tym mowa :), przyszedł czas na nowe hobby. Dokładnie kiedy i gdzie narodził się pomysł -nie wiadomo, podobnie zresztą jaka będzie jego droga, i na jakiej uliczce znajdzie się nasz przystanek. Jedno jest pewne, chcemy się podzielić tym co do tej pory udało nam się stworzyć i zainspirować do działania.  
S.