"...najbardziej szalone z marzeń rodzą się z potęgi serca". Nie znaczy to jednak, że serce odrzuca te zwykłe, przyziemne pragnienia, bo Kto z nas nie chciałby kiedyś założyć rodziny, czy móc czasem, ot tak po prostu usiąść przed kominkiem z lampką ulubionego wina...
By było przyjemnie i przytulnie w tym naszym 'wymarzonym' gniazdku wypadałoby je odpowiednio urządzić ;)
Na dobry początek szafeczka...
Niezbyt skomplikowana w wykonaniu i prezentuje się całkiem ładnie. Możemy schować w niej drobna biżuterię, czy zapisany na skrawku papieru sekret :) (Kurs na ten mebelek, możemy znaleźć na blogu Anny Krućko)
Szkło podkreśliło 'dzieło' przecudnej urody, pojawiło się też krzesełko oraz lampka :)
Do zrobienia lampki użyłam tektury falistej. Przydał się też korek (od wina), farba i klej, natomiast krzesełko złożone jest ze zwykłej tekturki (naklejanej warstwowo, tak by uzyskać efekt 3D ;).
Wszystko stoi na szkiełku (od tarczy zegara) i myślę, że prezentuje się ciekawie :)
(Chociaż 'na żywo' wygląda jeszcze lepiej )
S.
Cudo, cudo, cudo!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za szkło ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne miniaturki mebelkowe a ich wielkość właśnie tak utrudnia pracę ,ale udało się na 5 z plusem .Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńDziękuje, ciesze się że się podobają. Myślę, że trudniejszą pracą byłoby zrobienie takich mebelków w rzeczywistych wymiarach :D
OdpowiedzUsuń